Mówiąc bez ogródek - gdzieś wcięło mi wenę, która zabrała ze sobą na dodatek Chęci do Pisania.
Więc nie będę wam robiła złudnej nadziei i przez najbliższy czas raczej niczego tutaj nie wyczekujcie.
( chyba że jakiś one shot, ekh, ekh, Asha)
Brak weny, problemy życiow i człowiekowi się oddychać odechciewa!
Próbowałam coś napisać, ale weszłam w rozdział, paczę, paczę, i wyłączam bloggera. Kompletne nic.
Próbowałam coś napisać, ale weszłam w rozdział, paczę, paczę, i wyłączam bloggera. Kompletne nic.
Wybaczcie, ale no... Po prostu nie.
Może jak to wrzucę to wena wróci z podkulonym ogonem.
A na razie papa, może coś naskrobię do Ninjago a jak nie to utopię się w coca coli
Hanako:*zamurowało ją dosłownie*
OdpowiedzUsuńMiju: Hanako....
Beta: Źle z nią
Akana:*tuli Meg i Rey* jak by była potrzebna pomoc to wołać.
Hanako:*nagle wstale w dłoni ma nową kosę * Wena Newsy dopadne Cię.
Ja: i to piękne dyskretne ekh Asha. Jak chcesz ruszyć z tym to ja chętnie tylko wyleje wene na banery. Jak co to na mnie można liczyć
Hanako:*goni wene Nesy i złapała ją do worka* Hahaha mam *nagle worek pusty* zniknęła. Dobra na mnie też można liczyć
*wzdycha ciężko, trąc skronie, podczas gdy Rey i Meg wypłakuja się w ramię Akane i Bety* na razie przez tydzień mam zamiar nie zaglądać do Beyblade, żeby się jeszcze bardziej nie dolowac, ale może potem skończę shota o naszym małym paringu
OdpowiedzUsuńKel: *z dystansu przypatruje się całemu dramatowi* u mnie też zawiesisz skoro za miesiąc rocznica? *niebezpieczny ton*
Nieeee, u ciebie chcę niespodziankę dodać. A po rocznicy kto wie... *z piskiem ucieka przed kulami wiatru *
O naszym parkingu. Uuuuuuu 😍
UsuńHanako: *gania wene* Nessa bla*dostała w łeb od autorki*
Będzie to ja to szipuje.
Akana i Beta: chodzie na lody idziemy Kelly ty też
Wena menda jedna. Jak ją złapie to nakopię do tyłeczka ( • ̀ω•́ )
OdpowiedzUsuńWracaj jak najszybciej!
XOXOXO
Nie wiem czy kiedukolwiek wroce no ale miejmy zludna nadzieje
UsuńXO